Prace trwają
Witamy po dość długiej przerwie. Ostatnie dwa miesiące poświęciliśmy tylko na budowanie naszego domku, i za bardzo nie było czasu na blog. Na szczęście mamy już trochę więcej czasu i zwielką przyjemnością podzielimy się z Wami naszymi wrażeniami z budowy.
Tydzień czasu porzgotowywaliśmy nasz domek do okresu zimowego, a mianowicie:
Uporządkowaliśmy teren wokół domu tj. zlikwidowaliśmy placki pobetonarkowe (a nasza zdolna ekipa trochę ich naprodukowała, wkońcu to skandal aby betoniarka stała tylko w jednym miejscu), zebraliśmy cały gruz, nawet z wnętrza domu, pozbieraliśmy gwoździe i śmieci oraz częściowo wyrównaliśmy teren na posesji. Drzwi od strony ogrodu oraz wrota garażowe zostały zabite deskami. Niestety nie da się już wjechać do garażu samochodem, przynajmniej na razie. Drzwi frontowe zostały własnoręcznie wykonane przez właściciela. O dziwo otwierają się i zamykają.
Mamy okna. Czekaliśmy za nimi około pięciu tygodni ale jak już przyjechały, zamontowali dziesięć okien w niecałe cztery godziny. Dobra robota! Zdecydowaliśmy się na okna PCV w kolorze orzech obustronnie, pięciokomorowe na profilu aluplastu ze standardowymi okuciami. Teraz w Domu już nie wieje!
W czasie oczekiwania na okna nie próżnowaliśmy, domek został w całości wewnątrz wytynkowany. Nie licząc sufitów, ponieważ planujemy na całej powierzchni podwieszane i teraz sobie pięknie schnie. Zakończono całkowicie prace nad poszyciem dachowym, a że niezbędnym elementem było ocieplenie boków lukarn nasza ekipa z rospędu ociepliła całe aż do samej ziemi.
Kolejnym krokiem było rozprowadzenie instalacji elektrycznej. Całkiem nieźle poszło, góra rozłożona została w całości. Na dole natomiast prace są na półmetku, pozostaje wyciąć otwory na puszki i połączyć w całość, ale to już po nowym roku.
Aktualnie trwają przmiarki do c.o.
Przód domu z Widokiem na arcydzieło zwane drzwiami frontowymi.
Widoki od strony ogrodu oraz na kupkę gruzu.
Salon już z oknami
Żadko spotykany widok, wyprostowany narożnik w salonie.
Kuchnia
Namiastka jadalni, pierwsze meble w naszym domku, szkoda tylko że ogrodowe.
A to góra pierwsza sypialnia ze skosami
Środkowa sypialnia
Duża sypialnia
Widok na garderobę łazienke i wejście z dużej sypialni