Wszystko zgodnie z planem
Więźba przyjechała w umówionym terminie
wprawdzie były to godziny popołudniowe, ale nasz ekipa nie odpuszcza ani minuty. Ledwo co zdjęli więźbę z samochodu i od razu zabrali się do roboty. Efekt: murłata założona!



Założone murłaty cieszą oko![]()

A oto nasze piękne, antyczne, drewniane schody. Nasza ekipa zamiast wylać z godnie z projektem przywiozła sobie gotowe
wiec na nasze prawdziwe schody musimy jeszcze poczekać








wysprzątaliśmy cały parter opałka! Wcześniej nie braliśmy się za to, bo cały czas trwały prace budowlane i trochę bałaganu się nazbierało. Nowo zakupiona szczotka spisała sie na medal, za to my mamy odciski na dłoniach. Mimo wszystko radocha nie z tej ziemi do tego stopnia, że nie zdążyliśmy zrobić zdjęć opałka przed zmrokiem.


Strop będzie sciągał. W między czasie tylko chwila na podciągnięcie ścianek kolankowych i wyciągnięcie kominów, a wszystko to w oczekiwaniu na więźbę dachową.



Komentarze